Ostatnio nie widać mnie zbyt często na blogu. Robótkowo niewiele się u mnie dzieje. Z resztą nie mam zbytnio jak czegokolwiek tworzyć, bo mam przykaz leżenia plackiem, a w takiej pozycji ciężko cokolwiek robić.
Wysłałam wreszcie zalegającą mi przesyłkę do Lucynki w ramach zabawy "podaj dalej". Wiem, że przesyłka szczęśliwie dotarła na miejsce, mogę więc pokazać, co zrobiłam.
Oto zdjęcie zbiorowe:
W woreczku znalazły się jeszcze słodkości i kawka.
A tu druga strona igielnika:
Mam nadzieję, że choć trochę upominek się spodobał.
Śliczny prezencik, a w jaki fajny woreczek zapakowany. A co do leżenia, to życzę wytrwałości. Wiem z własnego doświadczenia, że nie jest to łatwe, ale radość potem wynagradza wszystko.
OdpowiedzUsuńŚwiąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie rodzinnym, wszelkiej pomyślności oraz spełnienia marzeń... życzy Olenka_ja
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na cały nowy rok :)
OdpowiedzUsuń