piątek, 28 maja 2010

Kolejne dwie pary...

...kolczyków wyszły spod moich łapek. Nie są to może arcydzieła (dopiero się uczę), ale jak na początek, to nie mam co narzekać.

Pierwsza para mnie osobiście bardzo się podoba. Są w ciągłym ruchu, co przykuwa wzrok. Długość z biglem to 8cm, więc są dosyć długie.



Druga para niezbyt udana (kolory chyba trochę zbyt mdłe). No i chyba raczej dla młodszej dziewczyny. Robiłam na próbę, aby się przekonać co z tego wyjdzie. No i w rzeczywistości listki i mniejsze kwiatki są jasnoróżowe, nie bezbarwne, jak na zdjęciu.



Dziękuję za miłe słowa w komentarzach. Miło mi, że komuś jednak się podoba, to co robię. Dajecie mi motywację do dalszego działania :-)

wtorek, 18 maja 2010

Ostatnio jak zwykle...

...czyli po dłuuugiej przerwie.

Nie mam zbytnio czasu, ani natchnienia na tworzenie. Coś tam sobie czasem dziubię, bo tak bez niczego to by się nie dało, ale jest tego bardzo niewiele.

Skończyłam już jakiś czas temu obrazek na prezent, ale niestety jeszcze nie został wręczony i nie mogę go na razie pokazać na blogu.
Teraz jestem w trakcie tworzenia upominku w ramach PIF-u, w związku z czym też nie mogę nic pokazać.

Jest jednak coś, czym mogę się z Wami podzielić ;-)
Ostatnio chorowałam na kolczyki ręcznie robione i jak narazie powstały dwie pary.

Pierwsza, może nie do końca udana (chyba zostanie przerobiona):



No i druga z zupełnie innej beczki:



Słowa krytyki mile widziane ;-)