czwartek, 4 grudnia 2008

Otrzymana przesyłka i zakupy

Dzisiaj otrzymałam słodkości, które udało mi się wylosować u Basi. Ślicznie dziękuję Basiu :-)
A oto co kryło się w paczce:





Jakiś czas temu na blogu Agnieszki M. odkryłam instrukcję wykonywania bombek "karczochów" (Agnieszko, jesteś wielka!!!).
Zapałałam wielką chęcią posiadania takowych skarbów na własnej choince i w tym celu, przy okazji zakupów w mieście, wybrałam się do pasmanterii. Zakupy chyba udane, bo do domu przywiozłam takie oto różności:




Teraz tylko muszę znaleźć trochę wolnego czasu i opiekuna dla synka, coby nie roznosił mi wszystkiego po domu... Niestety te dwie rzeczy rzadko idą ze sobą w parze. Zazwyczaj albo mam czas albo opiekuna...

Wśród zakupionych rzeczy znajduje się również taśma do wykończenia poduszki z różami, oraz papier do wykonania kartek.

3 komentarze:

  1. trzymam kciuki aby bombki wyszły wspaniałe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak moi chłopcy byli mali, wieczorem szybciutko kładłam ich spać i miałam trochę czasu dla siebie, a raczej dla hobby.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam Cie do zabawy, szczegóły na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń