Ale nie ma tego złego, bo w tym czasie powstał dosyć spory kawałek różyczek. Oto jak teraz wyglądają:
Oczekując na swoją kolej wyszyłam prawie cztery listki na dole wzoru.
A co u lekarza... We wtorek idę do szpitala. Będę miała operację. Prawdopodobnie jest to przepuklina pooperacyjna. Jest jeszcze jedna ewentualność, ale nie chcę na razie o tym pisać, tak na wszelki wypadek, żeby nie wywoływać wilka z lasu. Wolałabym, żeby te podejrzenia się nie potwierdziły.
Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Jakoś wyprowadziła mnie ta informacja z równowagi. Idę poszukać sobie jakiegoś zajęcia, żeby przestać myśleć.
Ojej to szkoda, że masz takie złe wieści. Trzymam kciuki za Twoje zdrowie.
OdpowiedzUsuń5 godzin w poczekalni to strasznie długo ale jest i plus - róże wygladają coraz ładniej.
To są realia polskiej służby zdrowia. To skandal czekać tyle do lekarza. U nas już wprowadzili na szczęście rejestrację na godzinę. Skończyła się era gigantycznych kolejek. Tobie życzę dużo zdrowia i trzymam kciuki. Będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka!!!!
OdpowiedzUsuńWesołego jajka!
Oj,to nie ta bajka!
Przepraszam, pomyłka miała być choinka!
Więc... Karpia szalonego
renifera pijanego
Mikołaja bogatego
bałwana śnieżnego
Sylwestra szampańskiego
oraz szczęśliwego wskoku
do Nowego, 2009 roku!
Życzy sabinka.t1
Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko
OdpowiedzUsuńokres radości, ale również zadumy
nad tym co minęło i nad tym, co nas czeka.
Tak wiec dużo optymizmu i wiary
w pogodne jutro życzy Mirka
w sumie dobrze wykorzystałaś ten czas :) Musze o tym pomyśleć jak będę kiedyś szła do lekarza :0
OdpowiedzUsuń__________
http://www.haftowaniebebezet.blox.pl
Zapraszam do odbioru wyroznienia - Kreativ Blogger na www.wyszywanie.blox.pl
OdpowiedzUsuń