A oto moje wypociny:
Blog ten poświęciłam mojemu hobby, jakim jest haft krzyżykowy. Krzyżykuję już ponad sześć lat. Nie mam może na swoim koncie zbyt wielu obrazów, ale z tych wyszytych przeze mnie jestem zadowolona i dumna ;-) Wyszywanie mnie odpręża i jest wspaniałym sposobem na oderwanie się od codzienności. Pozdrawiam gorąco wszystkich tych, którzy zechcieli odwiedzić skromne progi mego bloga i zatopić się w jego lekturze.
wtorek, 9 grudnia 2008
Pierwsza bombka
W sobotni wieczór powstała moja pierwsza bombka ala "karczoch". Niezbyt mi wyszła, bo jest trochę krzywa i wstążeczki się trochę ze sobą mijają, ale jeszcze nie ma tragedii i zawiśnie na choince w obecnej postaci. Największy problem miałam z jej zakończeniem. Nie wiedziałam jak zrobić, żeby wstążeczki na górze się na siebie nie nakładały. Wymyśliłam więc fikuśną kokardkę i jako tako to wygląda.Mam nadzieję, że kolejne modele wyjdą trochę lepiej.
A oto moje wypociny:

A oto moje wypociny:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczna. Podziwiam te bombki i zastanawiam się jak wy je robicie? Jest wspaniała jak na pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa uznania :-)
OdpowiedzUsuń"Przepis" na bombki zamieściła w swoim blogu Agnieszka M.
Link do jej blogu podawałam dwa posty niżej.